piątek, 3 lutego 2017

Podsumowanie Stycznia



Cześć wraz z końcem stycznia czas na jego podsumowanie, więc nie przedłużam i zapraszam Was do przeczytania!


Książki

W tym miesiącu przeczytałam 3 książki, których recenzję można przeczytać na moim blogu. Książki bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły i wskoczyły na pierwsze miejsca mojej listy. Z niecierpliwością czekam na kontynuacje tych książek i polecam je każdemu z całego serca.

1. Czerwona Królowa
2. Szklany Miecz
3. Tajemny Ogień 


Filmy

W tym miesiącu był to raczej miesiąc seriali, ale filmy również się pojawiły. W styczniu górował u mnie serial The Walking Dead i mówię Wam jest fantastyczny! Oglądałam ten serial już wcześniej, ale nie wiem dlaczego pewnego dnia zatrzymałam się i przestałam go oglądać. Serial opowiada o grupce ludzi, którzy muszą żyć w trakcie apokalipsy zombie. I jeśli nie lubicie serialu, gdzie coś idzie nie po waszej myśli to zdecydowanie nie oglądajcie tego, bo tu prawie wszystko szło nie tak jak chciałam. Bardzo przeżywałam ten serial i momentami nie mogłam go oglądać, ponieważ bałam  się o danego bohatera. 

1. Tata kontra tata
2. Udając gliniarzy
3. Harry Potter i Zakon Feniksa
4. Harry Potter i Książę Półkrwi
5. Burleska 

Postanowiłam nie robić już postanowień, ponieważ czuję, że muszę robić coś na siłę, a nie lubię tego robić. Ostatnio wpadłam na pomysł dodawania recenzji seriali. Oglądam ich dużo i moim zdaniem byłby to całkiem ciekawy pomysł zwłaszcza dla kogoś kto zastanawia się na obejrzeniem czegoś nowego, więc co Wy na to? Napiszcie w komentarzu. 

5 komentarzy:

  1. Wszystkie trzy książki, które przeczytałaś w styczniu sama bym chciała przeczytać :D
    Dobry pomysł z tymi recenzjami seriali ;)

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie by było jakbys recenzowala seriale bardziej mainstreamowe a nie "the walking dead" bo o tym kazdy slyszal. Ja bym w kazdym razie zaglądał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mam zamiar recenzować seriale mniej popularne, ale również takie bardziej znane.

      Usuń
  3. A ja ciągle nie mogę się zabrać za swoje podsumowanie :(

    OdpowiedzUsuń