czwartek, 7 stycznia 2016

" Przebudzona o Świcie " - czy Kylie przebudzi się w porę ?



Cześć Wszystkim!
Tak jak obiecałam przychodzę do Was z recenzją drugiej książki z serii " Wodospady Cienia ". (Jeśli nie czytałeś poprzedniej Kliknij tutaj. Jest to druga książka autorki C.C.Hunter, która nosi tytuł "Przebudzona o Świcie ". Nie wspominałam Wam, ale bardzo podobają mi się tytuły książek z tej serii. Za pierwszym razem jak czytałam tą serię zastanawiałam się, dlaczego autorka nadała taki tytuł,a nie inny.Po dotarciu do końca każdej książki zrozumiałam dlaczego. Sprawiło mi to wielką przyjemność rozwiązanie tej małej tajemnicy, choć może wydawać się to dziwne. Dlatego zostawię to dla Was abyście Wy również mieli okazję " pobawić się w detektywów " i rozwiązać tą zagadkę.

I wtedy zrozumiała, że miłości nic nie ogranicza, nawet śmierć. Miłość nie ma temperatury. Może bycie zimnym nie jest wcale takie złe.

Kylie przebywa z Wodospadach Cienia już od dłuższego czasu i naprawdę myśli, że odnalazła wreszcie swoje miejsce. Jednak nadal nie wie kim jest. Ta tajemnica dręczy ją od dłuższego czasu, ale jak na razie nie jest w stanie jej rozwiązać. Nie może także pojąć dlaczego właśnie ona widzi duchy. Chociaż niektóre duchy bywają straszne, wręcz przerażające dziewczyna wie, że musi im pomóc. Wie, że to zadanie należy do niej. Najbardziej przerażające staje się to gdy odwiedza ją pewnej nocy duch ogłaszając, że jedna z bliskich osób dziewczyny umrze tego lata.

Zadrżała i chyba to wyczuł, bo ją objął. Z jego ciała buchało ciepło. Wtuliła się w niego. - Jesteś taki gorący - powiedziała. - Wreszcie zauważyłaś - zaśmiał się.

Jak potoczą się dalsze losy dziewczyny ? Czy jej grozi jakieś niebezpieczeństwo ? Uda się jej ochronić bliskich ? A może wreszcie dowie się kim jest naprawdę ? Tego wszystkiego dowiecie się w tej książce.

Nie pomijajmy ważnego w tej książce wątku miłosnego. Kogo wybierze Kylie wilkołaka Lucasa czy może półelfa Dereka ? Komu dziewczyna odda swoje serce ? Musicie się koniecznie przekonać.

Klepnęła go w ramię.
- Myślisz, że jesteś aż tak uroczy?
Uśmiechnął się szerzej.
- Myślę, że lubisz, jak całuję. - Spojrzał na jej usta, na których wciąż czuła ich pocałunek.
- Naprawdę? - Zaczęła się droczyć. - Jesteś taki pewny siebie?
- Jestem pewny, że już nie jesteś zdenerwowana. A to najważniejsze, prawda? - Przesunął palcem po jej ustach. - Bo naprawdę nie cierpię, kiedy jesteś zdenerwowana.

Jak poprzednia część książka jest bardzo wciągająca. Znów możemy dowiedzieć się nowych informacji o życiu Kylie. Fabuła tej książki jest bardzo ciekawa. Czytałam wiele książek o wampirach, wilkołakach, elfach i innych istotach nadprzyrodzonych, ale takiej mieszanki nigdy nie znalazłam. Powieść zaskakiwała mnie na każdym kroku, a wybory podejmowane przez bohaterów w tej książce jeszcze bardziej. Nie jeden raz książka wywołała u mnie łzy śmiechu i cały dzień chodziłam z uśmiechem na twarzy. Jednak były też momenty bardzo wzruszające.

- Co godzinę będę siusiać na test narkotykowy - jęknęła Della. Miranda westchnęła. - Spieprzę wszystko na tym konkursie i mama odda mnie do adopcji. - Jadę polować na duchy - dodała Kylie. Obie dziewczyny spojrzały na nią. - Nawet nie pytajcie.

Pisałam Wam w poprzedniej recenzji, że utożsamiałam się z główną bohaterką i nie raz zadawała sobie pytanie sama do siebie " co ty robisz Kylie ", " czy się pogieło " " po co tam idziesz ". Może wydawać się to śmieszne, ale to była chyba książka którą najbardziej przeżywałam.

Uważam tą książkę za rewelacyjną i obowiązkową dla fanów właśnie takiego gatunku książek.
Moja ocena: 10/10.  



P.S. Pamiętajcie niedługo planuje zorganizować konkurs, piszcie w komentarzch czy macie ochotę na taki konkurs. 

2 komentarze:

  1. Ja na konkursik zawsze jestem chętna :D

    Pozdrawiam,
    turkusowa-sowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń