niedziela, 18 grudnia 2016

Czy można zapobiec epidemii samobójstwa?



Nastolatki masowo popełniają samobójstwa. W niektórych szkołach władze wprowadzają więc pilotażowy program przeciwdziałania tej epidemii. Wszelkie objawy depresji są skrupulatnie notowane, a ci, którzy się załamują, są poddawani leczeniu w odizolowanych klinikach. Leczenie wydaje się skuteczne, ale każdy, kto brał udział w programie, wraca do zwykłego życia kompletnie pozbawiony wspomnień. Rodzice Sloane stracili już jedno dziecko i są gotowi na wszystko, by tylko ją uratować. Dziewczyna tłumi więc swoje prawdziwe uczucia. Jedyną osobą, przy której czuje się swobodnie, jest James, jej chłopak. Obiecał jej, że ich dwojgu nic się nie stanie, a Sloane jest pewna, że ich miłość przetrwa wszystko. Lecz z tygodnia na tydzień oboje stają się coraz słabsi. Coraz trudniej im zachowywać twarz, bo dopada ich depresja. A później Program.


Tak bardzo za nim tęskniłam, a przecież siedział tuż obok.

Pamiętam, że przy zakupie jakiejś książki dostałam cieniutką książeczkę z dwoma rozdziałami z tej książki. Zainteresowała mnie bardzo, ponieważ ciekawią mnie książki w takiej tematyce. Gdy tylko miałam możliwość przeczytałam tą książkę. Powiem tak, powieść mnie zaciekawiła i czytałam ją śledząc los bohaterów, ale jakiegoś wielkiego wow! na mnie nie wywarła.
Fabuła była ciekawa, nie czytałam dotąd książki o takim pomyśle oraz tematyce. Plus za to dla autorki.
 Natomiast pod koniec znudziła mnie już fabuła, która stała się po prostu nudna i przewidywalna. Przeciągała się w nieskończoność i denerwowały mnie końce czyny bohaterów, ale to raczej kwestia gustu.

Są rzeczy, które trwają wiecznie i odrodzą się w każdych okolicznościach

Jednak mimo tego książkę czytało mi się przyjemnie i bardzo szybko. Uważam, że autorka miała świetny pomysł na książkę, ale końcówka powinna być bardziej dopracowana moim zdaniem. A jakie jest Wasze zdanie? Napiszcie w komentarzach chętnie poczytam.

- Mam zły dzień dzisiaj.- Rzadko zdarzają się inne.

Moja ocena: 6/10 

3 komentarze:

  1. Widziałam tę książkę w księgarni i opis mnie zaintrygował ale nie byłam do końca przekonana, ale po Twojej recenzji myślę, że po nią jednak wrócę :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie. Agaa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardo, bo według mnie książka jest dobra i świetnie zabija nudę.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Zakończenie takie a nie inne dlatego, że jest kontynuacja tej książki :) Ja mam mieszane uczucia co do niej, z jednej strony mi się podobała, z drugiej skończyłam ją czytać z wielką ulgą, bo był w niej motyw trójkąta miłosnego, którego nienawidzę. Ale ogólnie pomysł nie najgorszy :)
    Pozdrawiam,
    BOOK MOORNING

    OdpowiedzUsuń